W meczu 23 kolejki zielonogórskiej A klasy grupy II Stal przegrała na wyjeździe z Alfą Jaromirowice 2:1. Co dokładnie działo się na boisku można dowiedzieć się z relacji kibica, którą publikujemy. Zapraszamy do lektury.
28 maja Stal udała się do Alfy Jaromirowice. Stal z różnych przyczyn była poważnie osłabiona, gdyż zabrakło w składzie trzech podstawowych zawodników (Michał Prokopowicz, Dariusz Silczak, Tomasz Wawrzyniak). Ten brak był niestety widoczny na boisku. Mecz zakończył się wygraną gospodarzy 2:1. Spotkanie miało dwa oblicza. Do przerwy gospodarze dominowali, co odzwierciedliło się zdobyciem dwóch goli. Po przerwie stroną atakującą była Stal. Niestety celowniki zawodników Stali nie były tego dnia dobrze ustawione. Zmarnowano kilka okazji do zdobycia bramek. Pod koniec meczu zespół Alfy również zmarnował okazje do podwyższenia wyniku. Obiektywnie trzeba przyznać, iż Stal miała tych okazji nieco więcej. Wynik remisowy byłyby bardziej obiektywny. Wielka szkoda straty trzech punktów. Ale szanse wygrania drugiej grupy A klasy są nadal realne. Alfa pauzuje jedną kolejkę, a Stal musi zakładać, iż trzy ostatnie mecze będą zwycięskie.
Skrót meczu
Alfa mocno natarła na początku meczu, co uwidoczniło się przewagą gry gospodarzy. Oni częściej byli przy piłce. Celne podania oraz znaczna szybkość rozgrywania akcji to efekt gry pierwszych minut. Już w 14 minucie spotkania niezawodny napastnik Alfy Dariusz Iwaśków mocno strzelił z narożnika pola karnego. Niestety przy tak mocnym i precyzyjnym strzale, bramkarz Stali kapituluje. W 19 minucie miała miejsce pierwsza ładna, składna akcja Stali. Bartłomiej Toczaniuk podał piłkę do Łukasza Żurawinskiego. Ten przeszedł obrońcę i wyłożył piłkę dla Wojciecha Bartosika, który ostro strzelił lecz futbolówka trafia w obrońcę wychodząc na róg. W 23 minucie Dariusz Iwaśków zdobył dla Alfy drugiego gola, oddając strzał z pola bramkowego, przy niezdecydowanej interwencji naszego bramkarza, który sygnalizował ręką, że zawodnik Alfy jest na pozycji spalonej. Sędzia był innego zdania i gola uznał. W 34 minucie Bartłomiej Toczaniuk stanął przed szansą zdobycia gola, niestety nie wykorzystał okazji. W 44 minucie Stal miała idealną okazję do zdobycia bramki. Bartłomiej Toczaniuk podał piłkę do wychodzącego na czystą pozycję Łukasza Żurawińskiego, który uderzył bardzo mocno, ale niecelnie z 10 metrów.
W 49 minucie goście wykonywali rzut wolny po faulu na Bartłomieju Toczaniuku. Wykonawcą był Łukasz Żurawiński, który uderzył sprytnie z 20 metrów. Piłka poszybowała w kierunku słupka, ale bramkarz Alfy końcami palców wybił piłkę na rzut rożny. W 64 minucie Bartłomiej Toczaniuk zdobył wreszcie bramkę kontaktową – otrzymał piłkę przy narożniku pola karnego i oddał bardzo mocny strzał z 15 metrów. Bramkarz był bez szans. W 70 minucie Dariusz Iwaśków oddał niebezpieczny strzał, ale bramkarz Stali skutecznie obronił to uderzenie. W 75 minucie napastnik Alfy bardzo mocno strzelił z 10 metrów, ale Marcin Stankiewicz wspaniałą robinsonadą wybił piłkę na rzut rożny. W 79 minucie Łukasz Żurawiński uderzył z 15 metrów, ale piłka przeleciała nad poprzeczką. W 88 minucie zawodnik Alfy z bardzo bliskiej odległości trafił w słupek. W 90 minucie Piotr Pelc uderzył mocno zza linii pola karnego, ale bramkarz Alfy nie dał się zaskoczyć i złapał piłkę.
DAR-BOL ALFA JAROMIROWICE – STAL JASIEŃ 2:1 (2:0)
Bramka dla Stali: 2:1 Bartłomiej Toczaniuk (65 minuta).
Stal: Marcin Stankiewicz – Damian Szarzyński ( od 48 min. Jakub Myśków), Grzegorz Żurawiński, Marcin Gulej – Michał Kuchta, Tomasz Siwak, Jacek Siwak ( od 74 min. Krystian Abramczyk od 82 min. Piotr Pelc), Marcin Chmielewski ( od 37 min. Tomasz Korolik), Wojciech Bartosik – Bartłomiej Toczaniuk, Łukasz Żurawiński.