Niespodzianka w Janowcu. Mecz Trapera Chichy z Stalą Jasień, a więc klubów, które dzieli ligowa przepaść, zakończył się bezbramkowym remisem. Goście bili głową w mur, ale gospodarze mieli w bramce Mariusza Borsuka. Ten bronił jak natchniony i był bohaterem spotkania.
Faworyzowana przed spotkaniem Stal już od pierwszego gwizdka miała przewagę. Już w 5 minucie Wojciech Bartosik zauważył źle ustawionego bramkarza Trapera i lobem próbował pokonać Mariusza Borsuka, lecz ten szybko naprawił swój błąd i piłkę uderzoną przez pomocnika Stali wybił na rzut rożny. W 10 minucie bliski szczęścia po strzale z rzutu wolnego był Bartłomiej Toczaniuk, ale bramkarz gospodarzy zdołał jakoś piłkę wybronić. Stal atakowała, ale to wcale nie oznacza, że gospodarze nie mieli swoich szans. Groźnie było w 15 minucie kiedy po dośrodkowaniu z rzutu rożnego Przemysław Drzewiecki uderzył minimalnie obok słupka bramki Stali. W 21 minucie na listę strzelców mógł wpisać się Bartłomiej Toczaniuk, który po podaniu od Dariusza Silczaka znalazł się w polu karnym i mocno uderzył na bramkę Trapera, lecz futbolówka poszybowała ponad poprzeczką. Gospodarze grający z kontrataku ponownie zagrozili bramce Stali w 25 minucie. Po dośrodkowaniu z głębi pola główkował Michał Falbierski jednak źle trafił piłkę głową i ta przeleciała obok bramki. W 33 minucie gospodarze mieli najlepszą okazję do zdobycia gola. Po przypadkowym nastrzeleniu na 7 metrze piłkę przejął Marcin Dobrzański i mając przed sobą jedynie Marcina Stankiewicza uderzył wprost w bramkarza i skończyło się na rzucie rożnym. W ostatnich minutach pierwszej połowy Stal ponownie przycisnęła rywala. W 43 minucie podanie Bartłomieja Toczaniuka trafiło pod nogi Michała Prokopowicza, który znalazł się sam na sam z Mariuszem Borsukiem, jednak bramkarz gospodarzy wyszedł z tego starcia obronną ręką. Chwilę później w nogach obrońców wylądował strzał Dariusza Silczaka. Mimo optycznej przewagi na boisku kibice gości oczekiwali, że worek z bramkami dla Stali otworzy się po przerwie.
Niestety po przerwie obraz gry nie zmienił się. Stal nadal atakowała, ale jej ataki rozbijały się o szczelnie ustawioną defensywę Trapera. Groźnie pod bramką gospodarzy zaczęło być po upływie 10 minut drugiej połowy. Wówczas Dariusz Silczak zakręcił defensorami gospodarzy i będąc w dogodnej sytuacji oddał strzał, ale pewnie obronił go Mariusz Borsuk. W 66 minucie Stal powinna wyjść na prowadzenie, lecz ponownie kunszt umiejętności bramkarskich pokazał Mariusz Borsuk, który w tylko sobie znany sposób zdołał obronić uderzenie Michała Prokopowicza z 9 metrów. Pod drugą bramką działo się niewiele, a Marcin Stankiewicz do wysiłku zmuszony został de facto tylko raz. W 77 minucie na uderzenie z dystansu zdecydował się zawodnik gospodarzy, a piłka zrykoszetowała i goolkiper przyjezdnych tylko dzięki kapitalnemu refleksowi obronił tą próbę. Kolejne akcje przypominały ze strony Trapera ,,obronę Częstochowy”, a z drugiej strony walenie głową w mur. Z każdą minutą przewaga Stali rosła. Goście mieli rekordowe posiadanie piłki, często uderzali, ale nie byli w stanie stworzyć poważnego zagrożenia w polu karnym gospodarzy. W ostatnim kwadransie praktycznie nie schodzili z połowy Trapera, grając już nawet w defensywnie dwójką obrońców. Niestety w szeregach Stali wciąż zawodziła skuteczność. Z kolei w drużynie gospodarzy na słowa uznania zasługuje bramkarz Mariusz Borsuk, który nie tylko wybronił kilka groźnych strzałów ale bardzo dobrze i co ważne dla Trapera skutecznie ustawiał swoich obrońców. Traper mimo, że w ofensywie nie miał wiele do powiedzenia i bez wątpienia zanudził w bramce Marcina Stankiewicza zasługuje na słowa uznania za grę w obronie. Przez pełne 90 minut ekipa z Chich skutecznie broniła dostępu do własnej bramki, i głównie dzięki temu osiągnęła swój cel jakim był remis. A Stal? Przez 90 minut głową biła w mur i z podziału punktów zadowolona być nie może.
Traper nie zdobył by punktu, gdyby nie świetne interwencje Mariusza Borsuka.
TRAPER CHICHY – STAL JASIEŃ 0:0 (0:0)
Stal: Marcin Stankiewicz – Damian Szarzyński, Tomasz Korolik, Marcin Gulej, Krystian Abramczyk – Dariusz Silczak, Tomasz Wawrzyniak ( od 46 min. Grzegorz Żurawiński), Wojciech Bartosik ( od 82 min. Mateusz Barcikowski), Mateusz Rechul – Bartłomiej Toczaniuk, Michał Prokopowicz.
Traper: Mariusz Borsuk – Marcin Dobrzański, Przemysław Drzewiecki, Michał Falbierski, Kamil Gawron, Kamil Janus ( od 65 min. Adrian Struzik), Paweł Kołton, Paweł Kurzeja, Romuald Mazak ( od 88 min. Łukasz Skrzypek), Krzysztof Sztorc, Dawid Wyród.
Żółte kartki: Krystian Abramczyk (Stal), Przemysław Drzewiecki (Traper).
Sędziował: Kamil Sobczyk (Żagań).
Zobacz zdjęcia z meczu: