MKS Stal Jasień - strona nieoficjalna

Strona klubowa
Herb
  • Witamy na nieoficjanej stronie MKS STAL Jasień
  •        

Logowanie

Statystyki

Brak użytkowników
zalogowanych i 4 gości

dzisiaj: 221, wczoraj: 316
ogółem: 3 320 009

statystyki szczegółowe

Jesteśmy z wami od:

16.08.2009 - 25.08.2023

5122 dni

Aktualności

Mogła być "dwucyfrówka”

  • autor: Arturro78, 2014-09-16 23:42

Znakomicie spisali się piłkarze Stali Jasień w 5 kolejce A klasy wygrywając z Spartą Miodnica 7:2 (4:0). Wynik mówi sam za siebie, gdyby jednak nasi zawodnicy mieli lepiej nastawione celowniki to skończyłoby się na wyniku dwucyfrowym. Tak wysoko przy Żarskiej 48, Stalowcy nie wygrali od sierpnia 2013 roku, gdy 6:1 zwyciężali Garbarnię Leszno Górne.

Piłkarze Sparty Miodnica w tym sezonie są chłopcami do bicia. W czterech meczach odnieśli cztery porażki. W Miodnicy miano jednak nadzieję, że Sparta będzie w stanie nawiązać walkę ze Stalą. Boiskowa rzeczywistość okazała się jednak bardzo brutalna. Piłkarze Stali zwłaszcza w pierwszej połowie ”przejechali się” po gościach niczym walcem po nierównej murawie.

Worek z bramkami rozwiązał się już w 10 minucie. Wojciech Bartosik wypuścił w uliczkę Krzysztofa Drzazgowskiego, który dopełnił formalności i strzelił gola. W 12 minucie swojego drugiego gola w meczu mógł zdobyć Krzysztof Drzazgowski. Napastnik Stali miał jednak pecha, bo jego pierwszy strzał obronił bramkarz gości, a po dobitce piłka poszybowała nad poprzeczką. W 13 minucie było już 2:0. Dariusz Silczak pomimo, że był faulowany w polu karnym, zdołał czubkiem buta podać jeszcze do dobrze ustawionego Bartłomieja Toczaniuka, a ten umieścił piłkę w okienku bramki bezradnego Michała Zięby. W 16 minucie po rzucie rożnym wykonywanym przez Wojciecha Bartosika, minimalnie spudłował Krzysztof Drzazgowski, który uprzedził bramkarza Sparty, a jego strzał głową przeleciał minimalnie nad poprzeczką. W 20 minucie na strzał z dalszej odległości zdecydował się Tomasz Korolik, lecz ponownie futbolówka minimalnie przeleciała obok bramki. W 21 minucie groźnie zaatakował Mateusz Rechul. Dostał dobre podane od Tomasza Wawrzyniaka na lewej flance, ruszył przed siebie i na wysokości pola karnego oddał strzał. Trafił jednak tylko w boczną siatkę. W 33 minucie Michał Prokopowicz o mało co nie oszukał Michała Zięby, bo jego niby dośrodkowanie zmieniło się w bardzo niebezpieczny strzał, po którym piłka trafiła w poprzeczkę. W 34 minucie Dariusz Silczak dokładnie dośrodkował na głowę Bartłomieja Toczaniuka, lecz jego strzał obronił bramkarz gości. W 35 minucie Dariusz Silczak urwał się na skrzydle i zagrał przed bramkę do rozpędzonego Krzysztofa Drzazgowskiego, który z kilku metrów tylko dopełnił formalności. Po tym golu Stalowcy niby cofnęli się na swoją połowę, ale tylko czekali, żeby wyprowadzić szybki atak. W 39 minucie zrobili to w popisowy sposób. Piłka krążyła jak po sznurku od Dariusza Silczaka do Krzysztofa Drzazgowskiego i wreszcie do Bartłomieja Toczaniuka, który w sytuacji sam na sam z Michałem Ziebą spokojnie skierował piłkę do bramki. W 41 minucie swoich sił ponownie próbował Krzysztof Drzazgowski, który będąc w polu karnym uderzył po krótkim rogu, lecz Michał Zięba nie dał się zaskoczyć. Goście obudzili się dopiero pod koniec pierwszej połowy. Tak naprawdę pierwszą groźną sytuację bramkową stworzyli w 42 minucie. Wtedy znakomitą interwencją popisał się Marcin Stankiewicz, który wygrał pojedynek z Błażejem Strugaru. Chwilę później ponownie przed świetną szansą znalazł się Błażej Strugaru, który zwodem minął już bramkarza i z 10 metrów nie trafił do pustej bramki. Na zakończenie pierwszej połowy mocnym strzałem z 15 metrów popisał się Bartłomiej Toczaniuk, ale bramkarz Sparty ten strzał sparował na rzut rożny.

Po przerwie Sparta usiłowała zmniejszyć straty. Już w 47 minucie Błażej Strugaru stanął przed szansą na zdobycie gola, ale w sytuacji sam na sam przegrał pojedynek z bramkarzem Stali – Marcinem Stankiewiczem. Ten sam piłkarz zrehabilitował się za to niepowodzenie w 48 minucie. Wówczas szkolny błąd popełnił Krystian Laskowski, a jego podanie do bramkarza przejął Błażej Strugaru. Napastnik Sparty będąc w polu karnym obiegł spokojnie bramkarza Stali i kopnął piłkę do pustej bramki. W odpowiedzi gospodarze w 53 minucie zdobyli kolejnego gola. Wówczas soczystym, precyzyjnym uderzeniem z daleka popisał się Wojciech Bartosik, który nie dał szans bramkarzowi Sparty. W ten sposób pomocnik Stali sprawił sobie spóźniony prezent urodzinowy. Swoje 25 urodziny Wojciech Bartosik obchodził w sobotę, ale najwidoczniej ze świętowaniem chciał poczekać jeszcze dzień. W tym miejscu z okazji urodzin Wojtkowi wszystkiego najlepszego, wszelkiej pomyślności, a przede wszystkim dużo zdrowia życzą koledzy z drużyny oraz Zarząd Stali Jasień. Wszystkiego najlepszego dla solenizanta!

W 58 minucie padła kolejna bramka w tym meczu. Nie było wielkim zdziwieniem, że padła ona dla gospodarzy, gdyż Stal ponownie zdominowała wydarzenia na boisku. Krzysztof Drzazgowski przepuścił piłkę zagraną przez Bartłomieja Toczaniuka, w efekcie na czystą pozycję wyszedł Krystian Abramczyk i technicznym strzałem pokonał bramkarza. Dwie minuty później padła kolejna bramka dla Stali. Dariusz Silczak wpadł w pole karne gości z prawej strony i wyłożył piłkę do nadbiegającego Bartłomieja Toczaniuka, a ten mocnym strzałem pewnie umieścił piłkę w bramce. W 70 minucie swój piłkarski talent pokazał Błażej Strugaru. Napastnik Sparty mając na plechach rywala, zdołał oddać zaskakujący strzał z 10 metrów i raz jeszcze zmusił Marcina Stankiewicza do kapitulacji. Ostatnie minuty należały do gości. W 74 minucie na uderzenie z dystansu zdecydował się Stanisław Czerwińsk, lecz futbolówka trafiła wprost w dobrze ustawionego Marcina Stankiewicza. W 76 minucie będący w polu karnym Błażej Strugaru dobrze uderzył tuż przy słupku, jednak goolkiper Stali instynktownie obronił ten strzał. Z kolei w 82 minucie znakomicie do podania z głębi pola wybiegł Jacek Toczka, lecz przegrał pojedynek z wychodzącym Marcinem Stankiewiczem.

Ostatecznie spotkanie zakończyło się zwycięstwem Stali 7:2. Z przebiegu spotkania wygrana Stali jest wynikiem zasłużonym. Drużyna z Jasienia była po prostu zespołem zdecydowanie lepszym i stworzyła więcej sytuacji.

STAL JASIEŃ – SPARTA MIODNICA 7:2 (4:0)

Bramki dla Stali: 1:0 Krzysztof Drzazgowski (10 minuta, asysta Wojciech Bartosik), 2:0 Bartłomiej Toczaniuk (13 minuta, asysta Dariusz Silczak), 3:0 Krzysztof Drzazgowski (35 minuta, asysta Dariusz Silczak), 4:0 Bartłomiej Toczaniuk (39 minuta, asysta Krzysztof Drzazgowski), 5:1 Wojciech Bartosik (53 minuta), 6:1 Krystian Abramczyk (58 minuta, asysta Bartłomiej Toczaniuk), 7:1 Bartłomiej Toczaniuk (60 minuta, asysta Dariusz Silczak).

Bramki dla Sparty: 4:1 Błażej Strugaru (48 minuta), 7:2 Błażej Strugaru (70 minuta).

Stal: Marcin Stankiewicz – Marcin Gulej, Tomasz Korolik, Tomasz Wawrzyniak ( od 54 min. Krystian Abramczyk), Michał Prokopowicz – Krystian Laskowski ( od 74 min. Damian Szarzyński), Wojciech Bartosik ( od 83 min. Kamil Zaborowski), Mateusz Rechul ( od 65 min. Mateusz Kasowski), Dariusz Silczak – Bartłomiej Toczaniuk, Krzysztof Drzazgowski.

Sparta: Michał Zięba – Tomasz Janicki, Łukasz Zięba, Przemysław Najdek, Paweł Racki, Krzysztof Kwiro, Stanisław Czerwińsk, Błażej Strugaru, Jacek Toczka, Grzegorz Strugaru, Kamil Łoziński ( od 68 min. Artur Płachciński).

 


 

Najbliższe spotkanie

W najbliższym czasie zespół nie rozgrywa żadnego spotkania.

Reklama

Facebook

 

Partnerzy

WINNCARE Polska

PHU IMPORT-EKSPORT

Skład Budowlany KIM

Piotr Sawron

TECHTRANS

AWORUS

Typuj wyniki

 

Ostatnie spotkanie

Sprotavia Szprotawa 3:7 Stal Jasień
2023-09-30, 16:00:00
    relacja »

Wyniki

Ostatnia kolejka 10
UKS Czarni Żagań 1957 Ilanka Rzepin
Dąb Sława - Przybyszów 3:2 Promień Żary
Lubuszanin Drezdenko 2:0 Spójnia Ośno Lubuskie
Meprozet Stare Kurowo 0:2 Polonia Słubice
Pogoń Skwierzyna 2:1 Korona Kożuchów
Pogoń Świebodzin 1:1 ZAP Syrena Zbąszynek
Sprotavia Szprotawa 3:7 Stal Jasień
AstroEnergy Warta II Gorzów Wielkopolski 1:1 Stal Sulęcin
Lechia II Zielona Góra 1:0 Odra Nietków

Ankiety

Wytypuj wynik meczu Delta Sieniawa Żarska - Stal Jasień