Niestety piłkarze Stali Jasień nie sprawili świątecznego prezentu swoim kibicom i zasłużenie przegrali z liderem tabeli – Czarnymi Żagań 0:4. Można powiedzieć, że to taki przedwczesny śmigus-dyngus.
Początek meczu należał do Stalowców, aczkolwiek stuprocentowych sytuacji do zdobycia gola było jak na lekarstwo. Najbliżej otwarcia wyniku tego spotkania był w 24 minucie Łukasz Żurawiński, który oddał niesygnalizowany strzał zza pleców obrońcy – na posterunku czuwał jednak golkiper Czarnych. W odpowiedzi świetną interwencją popisać się musiał Kamil Zaborowski, który obronił strzał Wojciecha Glanca z 20 metrów. W 32 minucie piekielnie mocno z dystansu strzelił Zbigniew Mastalerz, jednak piłka po jego uderzeniu minimalnie minęła lewy słupek bramki Kamila Zaborowskiego. W 36 minucie niezłym podaniem popisał się Mariusz Koryzna, który głową przedłużył podanie z głębi pola, dzięki czemu w dogodnej sytuacji do zdobycia bramki znalazł się Dariusz Silczak. Pomocnik Stali zdecydował się na strzał, jednak piłka po jego uderzeniu przeszła obok słupka. Wszystko wyglądało dobrze do 39 minuty, kiedy to Czarni wyszli na prowadzenie. Piłka po dośrodkowaniu Sebastiana Horodyskiego spadła prosto na głowę Piotra Tymińskiego, który idealnie dograł do Adama Chylińskiego, a ten z najbliższej odległości posłał futbolówkę do bramki. W 42 minucie bliski pokonania Kamila Zaborowskiego był Tomasz Wika, ale futbolówka po jego strzale minimalnie minęła światło bramki. W 43 minucie ponownie w centrum uwagi znalazł się nasz golkiper, który obronił nogami strzał Adama Chylińskiego, a dobitka Zbigniewa Mastalerza przeleciała obok bramki.
Po przerwie piłkarze Stali chcieli jak najszybciej zdobyć wyrównującą bramkę. Być może gra i wynik byłyby inne, gdyby w 48 minucie świetną szansę wykorzystał Krystian Abramczyk. Pomocnik Stali skorzystał z nieporozumienia obrońców i ładnie uderzył głową, ale futbolówka trafiła tylko w poprzeczkę. W 50 minucie po rzucie wolnym dla gospodarzy Michał Prokopowicz niefortunnie skierował piłkę do własnej bramki. Po stracie dwóch bramek, gościom gra przestała się układać. Nie było już tej walecznej drużyny konstruującej ciekawe akcje. Była za to drużyna rozbita, bez pomysłu na grę, podłamana. Natomiast gospodarze dążyli do zdobycia kolejnych bramek. Ponownie gorąco pod bramką Stali zrobiło się w 60 minucie kiedy to Adam Chyliński wyszedł sam na sam z Kamilem Zaborowskim, lecz bramkarz Stali szybkim zdecydowanym wyjściem uprzedził zawodnika Czarnych. W 62 minucie po niepotrzebnym faulu w środku pola, gospodarze sprytnie rozegrali rzut wolny. Piłkę po gapiostwie naszych obrońców dostał Rafał Biskowski i strzałem po ziemi zdobył trzecią bramkę dla Czarnych. Honorowego gola w 64 minucie mógł zdobyć Krystian Abramczyk, ale piłka po jego uderzeniu minęła światło bramki. Chwilę później ten sam zawodnik zagrał ręką w polu karnym, a sędzia Piotr Zapolski wskazał na jedenasty metr od bramki. Dawid Iwaniak uderzył mocno i precyzyjnie tak, że Kamil Zaborowski nie miał w tej sytuacji nic do powiedzenia. W 82 minucie powinno być 5:0, ale Kamil Zaborowski instynktownie obronił strzał z około 15 metrów Mateusza Bernarda. W końcówce okazję na honorowego gola miał Wojciech Bartosik, ale Łukasz Bieleszczuk nie dał się zaskoczyć.
Przegrana w Żaganiu to pierwsza porażka Stali od 19 października 2013. Wówczas jasienianie przegrali na wyjeździe 2:4 z Unią Kunice. Potem zanotowali serię ośmiu nieprzegranych meczów. Jak każda seria, także i ta znalazła swój finał. To jednocześnie najwyższa porażka Stali w lidze od 1 września 2013 roku, kiedy to drużyna z Jasienia uległa w Grabicach Relaxowi 1:5.
UKS CZARNI ŻAGAŃ – STAL JASIEŃ 4:0 (1:0)
Bramki: 
1:0 Adam Chyliński (39 minuta), 2:0 samobójcza (50 minuta), 3:0 Rafał Biskowski (62 minuta), 4:0 Dawid Iwaniak (68 minuta, karny).
Stal: Kamil Zaborowski – Michał Prokopowicz, Tomasz Korolik, Marcin Gulej (
od 85 min. Jakub Ćwik), Paweł Lech – Krystian Abramczyk, Łukasz Żurawiński, Wojciech Bartosik, Dariusz Silczak ( od 46 min. Mateusz Barcikowski) – Bartłomiej Toczaniuk, Mariusz Koryzna ( od 70 min. Damian Szarzyński).
Czarni: Tomasz Zomer ( od 73 min. Łukasz Bieleszczuk) – Sebastian Horodyski, Rafał Biskowski, Adam Chyliński ( od 73 min. Mateusz Bernard), Wojciech Glanc, Maciej Markiewicz, Zbigniew Mastalerz, Przemysław Tylkowski ( od 55 min. Marcin Kostek), Piotr Tymiński, Tomasz Wika, Dawid Iwaniak ( od 76 min. Piotr Tutur).
Żółte kartki: Krystian Abramczyk, Paweł Lech (obaj Stal Jasień).
Sędziował: Piotr Zapolski (Żagań).
